Studia MBA potrzebują regulacji
W Polsce programy studiów MBA nie są odrębnie certyfikowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, dlatego odbywają się w ramach podlegających regulacji uczelnianych studiów podyplomowych. Zasadnicza różnica między programami MBA a studiami podyplomowymi to czas trwania i liczba godzin wykładowych. Studia podyplomowe trwają przeważnie dwa semestry, a liczba godzin waha się od 150 do 250, natomiast studia MBA trwają z reguły cztery semestry i oferują od 300 do nawet 700 godzin zajęć. Warto zaznaczyć, że wymóg jednej z czołowych organizacji akredytujących, Association of MBAs, wynosi minimum 500 godzin zajęć.
Mimo braku kontroli jakości studiów MBA ze strony MNiSW, na rynku jest wiele programów, które spełniają europejskie standardy. Niektóre polskie uczelnie mają jedną lub kilka akredytacji międzynarodowych i one na pewno oferują edukację najwyższej próby. Często stosowanym sposobem utrzymania wysokich standardów jakości kształcenia studentów MBA jest współpraca polskiej uczelni z uczelnią zagraniczną, która podlega ramom akredytacyjnym w swoim kraju.
Jesteśmy na tak
Z powodu braku uregulowań prawnych, prestiż krajowych studiów MBA obniża się – Rynek MBA w Polsce wymaga regulacji zapewniających jakość edukacji menedżerskiej, które przywrócą prestiż programom – przyznaje dr hab. Rafał Mrówka, prof. SGH, dyrektor Biura Programów MBA, kierownik programów MBA-SGH i MBA for Startups. - Programy Executive MBA powinny być przeznaczone tylko dla osób z odpowiednim stażem pracy i doświadczeniem menedżerskim, i powinny spełniać kryteria wyznaczane przez międzynarodowe akredytacje, w tym minimum 500 godzin zajęć kontaktowych, określone obszary kształcenia, rygorystyczne sprawdzanie zdobytej przez studentów wiedzy, przygotowanie rozbudowanego projektu dyplomowego. Dyplom MBA to inna kategoria niż dyplom studiów podyplomowych i należałoby to w końcu zauważyć.
– W kontekście tego, co możemy zaobserwować na rynku programów MBA w Polsce, uregulowania wydają się dziś koniecznością – mówi dr Kamila Skrzypczyńska, kierowniczka Studiów EMBA, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. – Obecnie na rynku są oferowane programy MBA, które są całkowicie asynchroniczne, co oznacza, że student nigdy nie spotyka trenera czy wykładowcy i nie ma możliwości interakcji i wymiany doświadczeń z innymi uczestnikami programu. Są też takie, które wymagają minimum 500 godzin zajęć dydaktycznych, analizowania case’ów oraz przygotowywania projektów doradczych. Ten rozrzut powoduje, że dzisiaj dyplomy MBA mogą mieć skrajnie różną wartość. Uznawalność tytułu MBA zależeć powinna od wielu czynników, takich jak standardy programowe, akredytacje, sukcesy absolwentów, reputacja uczelni i dostosowanie programów do potrzeb rynku.
Światowe normy
– Tytuł MBA zobowiązuje – mówi dr Sylwia Hałas-Dej, dziekan Kozminski Executive Business School z Akademii Leona Koźmińskiego. – Nie ulega wątpliwości, że programy MBA są doskonałymi studiami dla menedżerów. To prestiżowe programy, których celem jest rozwijanie kompetencji niezbędnych w wielu kluczowych obszarach biznesu, zarówno własnego, mniejszych firm, jak i korporacji. To studia, które zmieniają postrzeganie otoczenia, dają uważność na zjawiska ekonomiczne, otwarte podejście do współpracy. Ważne jest przede wszystkim, aby program MBA, realizowany dziś nie tylko przez uczelnie, ale też inne podmioty, spełniał ogólnie przejęte na świecie standardy, potwierdzone akredytacją.
Dr Beata Krawczyk-Bryłka, dyrektorka MBA Politechniki Gdańskiej przyznaje, że status studiów MBA w Polsce niestety nie jest jasny i brakuje zarówno definicji, jak i wymaganych kryteriów. Dobre studia MBA powinny spełniać te same wymogi stawiane programom MBA na całym świecie. Gwarancją tego jest jedna z międzynarodowych akredytacji AACSB, AMBA, lub EQUIS. Aby ją otrzymać program MBA, musi spełniać liczne kryteria, na przykład stawiać wysokie wymagania przyjmowanym kandydatom i studentom, oferować nie mniej niż 500 godzin zajęć, realizować wysokie, międzynarodowe standardy kształcenia na poziomie executive i zapewniać wymianę praktycznej wiedzy z innymi studentami – menedżerami.
Podobnego zdania jest dr Agnieszka Żur, dyrektorka Programu Executive MBA z Krakowskiej Szkoły Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie – Studia MBA skierowane są do doświadczonych menedżerów – mówi – dlatego celem programu MBA nie jest nadanie tytułu zawodowego magistra, a dyplom MBA jest poświadczeniem nabycia szeregu unikatowych kompetencji. W trosce o to, aby polskie dyplomy MBA były warte tyle samo co dyplomy programów europejskich, powinniśmy się kierować przynajmniej minimalnymi wymaganiami wiodących międzynarodowych akredytacji, takich jak AMBA, EFMD Programme Accreditation, AACSB lub EQUIS, gdzie minimalna liczba godzin zajęć w trybie synchronicznym wynosi 500 godzin lekcyjnych.
Nie tylko akredytacje
– Są trzy kluczowe kryteria decydujące o uznaniu, czy studia spełniają, czy nie, wymagania MBA – mówi dr Tomasz Ludwicki, dyrektor Programu Executive MBA@UW i Międzynarodowego Centrum Zarządzania WZ UW. – Pierwsze związane są z kryteriami rekrutacji, czyli posiadaniem wyższego wykształcenia, udokumentowanym minimum 3-letnim doświadczeniem zawodowym, wykazaniem się umiejętnością logicznego myślenia oraz znajomością języka angielskiego. Po drugie, studia powinny oferować minimum 500 godzin zajęć rozłożonych na minimum 3 semestry nauki oraz program zajęć dających wiedzę ogólną, dotyczącą zarządzania i wykładaną przez osoby posiadające wykształcenie akademickie, oraz wiedzę praktyczną. Po trzecie, studia powinny kończyć się w sposób umożliwiający sprawdzenie znajomość zdobytej wiedzy i umiejętność wykorzystania jej w praktyce.
– MBA to studia kierowane do najwyższej kadry menedżerskiej, obejmujące szeroką problematykę z dziedziny zarządzania, zarówno strategicznego, finansami, kapitałem ludzkim, projektami, procesami etc. - przyznaje prof. Marcin Lis Prorektor ds. Studenckich i Współpracy z Otoczeniem z Akademii WSB/ WSB University. – Przede wszystkim kandydat na studia MBA powinien spełniać określone wymagania, m.in. posiadać już kilkuletnie doświadczenie w zarządzaniu. Powinien też przed otrzymaniem statusu uczestnika przejść przez proces selekcji. W przypadku studiów MBA istotna jest liczba godzin. Mocny program obejmuje nawet 800 godzin dydaktycznych, prowadzonych przez międzynarodowych ekspertów i praktyków, którzy gwarantują zdobycie praktycznej wiedzy i kompetencji uprawniającymi do zarządzania największymi i najbardziej uznanymi przedsiębiorstwami w gospodarce, instytucjami samorządowymi, jak również jednostkami naukowymi. Konieczne jest dopasowanie programu do globalnej, innowacyjnej, cyfrowej i zmiennej gospodarki, opartej na nowych analizach, które zastąpią stare modele zarządzania. Absolwenci przed uzyskaniem dyplomu powinni spełnić wszystkie wymagania programowe, w tym zdać na ocenę pozytywną wszystkie egzaminy, ukończyć projekty oraz spełnić wymóg obowiązkowej procentowej obecności na wszystkich zajęciach. Cennym atutem studiów MBA jest realizowanie ich z mocnym partnerem biznesowym, który gwarantuje skoncentrowanie się na rzeczywistych problemach i wyzwaniach biznesowych.
Odrębny dyplom
– Przyznawania odrębnego dyplomu dla absolwentów studiów MBA jest absolutnie adekwatne i zgodne ze stanem faktycznym, bo program MBA, to coś więcej niż studia podyplomowe – mówi prof. Małgorzata Dobrowolska, kierowniczka Studiów MBA w Szkole Biznesu Politechniki Śląskiej. - Fakt wyjazdów międzynarodowych do Nyenrode Business University i nauka w uczelni partnerskiej, mnogość zajęć praktycznych w firmach, z ekspertami zagranicznymi, metody nauczania itd. wiele jest powodów, dla których powinno się wyodrębnić studia MBA spośród licznych studiów podyplomowych.
Także dr Aneta Szymańska, prof. WAB z Wrocławskiej Akademii Biznesu w Naukach Stosowanych, prorektor ds. Rozwoju i Współpracy z Otoczeniem i dyrektorka Studiów MBA uważa, że uznawalność odrębnego tytułu MBA jest istotną kwestią w kontekście wartości i prestiżu programów MBA. Z pewnością uznanie odrębnego tytułu MBA podniosłoby rangę i znaczenie studiów MBA, gdyż tytuł ten jest rozpoznawalny i uznawany na całym świecie. W naszym kraju studiów MBA nie zalicza się do żadnego poziomu wykształcenia, ponieważ zazwyczaj są to studia uzupełniające, podyplomowe.
– Uważam, że kryteria nadawania tytułu MBA powinny zostać określone przez środowisko akademickie i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, celem wyeliminowania z rynku quasi-MBA, tzn. krótkich, mało intensywnych programów – mówi dr Michał Pronobis, dyrektor Programu MBA, Uniwersytetu WSB Merito w Gdańsku. – Obowiązkowym kryterium powinna być liczba godzin minimum (godziny kontaktowe, np. 400-500). Nie zgadzam się natomiast z głosami, że o możliwości przyznawania MBA powinna decydować wyłącznie akredytacja międzynarodowa. Można sobie wyobrazić porządny MBA bez takiej akredytacji, ale za to z odpowiednim programem, liczbą godzin i wykładowcami.
Anna Rejer
opublikowano: 29 lutego 2024